Archiwum styczeń 2006


sty 27 2006 Mocherowa zemsta...
Komentarze: 6

  I nie wyszło tak jak planowałam.. Otóż dzisiejszego dnia dwie genialne osoby ( ja i Madelle ) zrealizowały jeszcze bardziej genialny plan natarcia na mocherowe bereciska... Przybliżając, przeprowadziłyśmy ankietę. Wystąpiły między innymi pytania typu: Co pani sądzi o Jurku Owsiaku, o Wośp, o Woodstocku, Czy są panie za Ojcem Rydzykiem i takie tam.. Co gorsza wcale nie nazwyzywały Owsiaka i nie broniły Rydzyka.. no cóż, ale to były tylko 3 mochery. Akcja nie zakończona jeszcze conajmniej tuzin pytań dotyczących PiSu i Lepperka no I radia Maryja.. <buheheheheh> A może one tak specjalnie na złość nie chcą odpowiadać.. może to kolejna zmowa mocherów i Rydzyka?? Trzeba zacząć się edukować w tym kierunku;)

Madelle pytasz się czy istnieje święty mikołaj.. To ja Ci mówię: drzewo  w moim sadzie powiedziało "jam jest święty " to ja na to: " no to daj mi prezent.." i on z kolei "urwij sobie jedną gałąź,  chociaż rózga to i tak dla Ciebie za dużo, ale dobra pozwalam"..  paranoja

By the way.. Cała Polska polityka to paranoja.. PiS rządzi, PiS zrujnuje!!! Nawet małe głupie różowe coś połapie się, że to wszytsko jakieś posrane się robi.. Ja na szczęście łapię więcej..  nvm...

 

  A w ramach edukacji, aby nie robić już więcej błędów i aby nikt już nie musiał ich poprawiać  :P  Bubu przysłał mi opowiadani Pilipiuka..polecam:)

 

 

 

inesss : :
sty 24 2006 Jest mi dobże.. nie zakłócać harmonii:)...
Komentarze: 9

   Ile dałabym, aby zachować takie chwile jak ta:) Ile dałabym żeby mieć zawsze taki chumor.. No ile?? Aj.. bez szczegółów.. życie mija pięknie.. Czuję zapach kwiatów, widzę żarzące się słońce, ale przecież mamy środek zimy!! Aj to nie ważne. I tyle nauki.. i tyle lenistwa.. to tez nie ważne..

 

Wszystko jest nie ważne:) I nie ważne, że sama spędzę walentynki.. nie ważne.. Bo kocham, świat, bo kocham życie nad życie:) I czuję chemię w moim ciele.. całkiem pozytywną.. I jest mi z tym dobrze:)

I czy ja nie jestem walnięta??

czy ja jestem walnięta Ja1 (23-01-2006 18:03) tak na marginesie Bubu (23-01-2006 18:05) pozytywnie Ja1 (23-01-2006 18:05) heh Ja1 (23-01-2006 18:05) bo właśnie czytałam stare komenty na moim (innym) blogu i ktoś mi napisał żebym poszła do lekarza i że jestem walnieta Bubu (23-01-2006 18:06) pare osob pisalo tez pare innych ciekawych rzeczy ale cyba nie bierzesz tego do siebie? Bubu (23-01-2006 18:06) zal mi wieksci Bubu (23-01-2006 18:06) sa tak glupi i bez perspektyw Bubu (23-01-2006 18:07) ze smutno mi

 

I właśnie takie osoby pozytywnie mnie nastrajają..:) I Bubu jest nie świadom niczego..

Bubu (23-01-2006 18:50) jagshemash

Ja1 (23-01-2006 18:50)
wszytsko mówi za siebie
Bubu (23-01-2006 18:50) lubie Cie o You like me?
Ja1 (23-01-2006 18:50) tatta ja lajk ju

I jest mi dobże z samą sobą.. A jeśli również ktoś samotnie spędza walentynki to chętnie się przyłączę:)

 

 

 

 

inesss : :
sty 22 2006 Pozytywne wspomnienia
Komentarze: 7

  "Już cię rodzina z domu wygania i już Cię fryzjer z nożycami gania, a ty noś, noś, noś długie włosy jak my!!"

 hmm wspomnienia. Tak obóz na Słowacji to już jedynie wspomnienie. Cieszę się jednak, że tak bardzo pozytywne, tak miłw. Pan Daniel który według naszej skromnej teorii będacy w dzieciństwie ofiarą satanistów miał rozdwojenie osobowości (żart oczywiście ale fakt faktem, że miał ogrom energii w sobie) dostarczył nam naprawdę spora dawkę adrenaliny:) Nigdy nie zapomnę nocnych spacerów w góry.. Tej dezorientacji w oczach kadry i przeprawy niestety mokrą nogą przez rzeczkę.. 

Super osoby, wspaniałe warunki i deska:) Zjazdy w mgle, bolesne upadki, siniaki jako pamiątka, inteligentne piosenki w każdym miejscu, dziwne spojrzenia ludzi przy okazji śpiewania pączków:) No tak iście ambitna piosenka.. (pączki, pączki jagodowe, pączki jagodowe dobre, pączki jagodowe dobre są:P) Zdarzały się również trochę bardziej inteligentne kawałki:) Co mi jeszcze przypomina wyjazd? Ach tak jak mogłam zapomnieć.. Zadrapania po grze w Jungle speeda. Doprawdy zabawnie było.. cóz za radość w oczach trzymającego totem.. tak, tak tego kupić się nie da <lol>

 Już tęsknię za większością osób, ale trzeba dalej żyć.. W końcu spotykamy się w lato na RPGu.. Tak Madelle to już postanowione, żaden obóz przygody, żaden survival itp. poprostu RPG!!

 

 

inesss : :
sty 12 2006 nie ma to jak życie..
Komentarze: 4

   Nie ma to jak cichy, ciemny zakątek w szkole.. taki mroczny, taki w szkole jedyny.. wnęka ze stołem ping-pongowym.. Na nim dwie genialne osóbki rozprawiają o życiu i śmierci.. nie no zbyt oficjalnie (cofnąć taśmę)

(...) dwie genialne osóbki rozprawiają o życiu i chłopcach, mają bardzo zboczone myśli, zbyt zboczone jak na swój wiek.. dużo śmiechu i mroczny zakatek się brecha...

  Nie ma to jak tułaczka przez miasto, widok tak bardzo żałosnych i za razem niezwykle modnych w tym sezonie różowych kurtek i płaszczyków (kill pink and all the pinky people- metamorfoza) brechy, ale przeciez o gustach sie nie dyskutuje

  Nie ma to jak słuchanie filcharmoni, genialne indyjskie stękanie doprawdy oszałamiajace.. i niezwykle oszołomiaste..

  Nie ma to jak rozkosz podniebienia, które pieści smak najsmakowitszej czekolady...

 Nie ma to jak kochani przyjaciele..

 Nie ma to jak glany, piękne, totalnie nie dziewczęce a takie sexowne glany.. takie wygodne i zajebiste glany...

 Nie ma to jak czerń, kochana czerń...

Nie ma to jak kolonie z przyjaciółmi... kolonie na, które wybieram się już jutro.. jestem niezwykle szczęśliwa.. dobry humor.. (niebywałe?)

Nie ma to jak odmienny wygląd.. wszyscy się na ciebie patrzą.. obgadują za plecami a tak naprawdę zjebiście zazdroszczą...

 

         hmmmm nie ma to jak życie:)

 

  

inesss : :
sty 08 2006 ła ła ła
Komentarze: 6

 ła,ła, ła, ła, ła, ła ja chyba wariuję. Coraz bardziej nasila się we mnie nienawisć i za razem obojętność. Obojętność sprawiająca, ze mam wszytsko w dupie. Za tydzien jadę na obóz i nie wypali kolejny, wpsaniały plan. Plan dotyczący powyżywania się na różowych idiotkach. Jestem okropna.

inesss : :