lis 15 2005

Koncert


Komentarze: 2

 W piatek małe odstepstwo od codziennej rutyny.. Od siedzenia w domu, myślenia, uczenia się i nudzenia. Otóż wyskoczyłyśmy z Madelle i z paroma osóbkami na koncert Apple Pie. Świetna atmosfera, humorek dopisywał, muzyka echn (przynajmniej była) no i metale:) Nie mogło się obyc bez małego wypadku.. No bo jak by to było gdyby wszystko poszło po mojej myśli.. Jakaś dziewczyna oblała mnie piwem no i mały problem co będzie w domu?? Naszczęście nic nikt nie podejrzewał chociaz podstawy maja niezłe szybko w kime poszłam..

Otwieram kult glanów:)

Uwielbiam uczucie jeżdzenia po innych wzrokiem.. Patrzy się na mnie z niesmakiem jakaś barbie w różowym sweterku i tak pięknie ponizyć ją wzrokiem och kocham to:)

inesss : :
under_cover_of_night
15 listopada 2005, 13:33
No ja dzis ide na kurs tanca w glanach :) mam nadzieje ze mnie niewywala:)
madelle
15 listopada 2005, 11:12
No, na koncercie było bosko:) musimy w najblizszym czasie gdzieś wyskoczyć... kotek? trzeba się wyszaleć zanim zamkną:]
do kultu glanów zapisuję się bez wahania- glany są boskie... róż sux:/

Dodaj komentarz