Archiwum 06 grudnia 2005


gru 06 2005 nadzwyczajnie zwyczajnie
Komentarze: 5

I miałam dziwny sen.. Bardzo dziwny, co mógł znaczyć?? zabili mi kolegę.. w bardzo dziwny sposób.. morderca wysadził się razem z nim...mniejsza z tym

Życie mija nadzwyczajnie zwyczajnie.. nic ciekawego, nic się nie dzieje. Tyle, że mogę liczyc na moich przyjaciół bardziej niż kiedy kolwiek. powracają:)

Ile smutku i radości czeka mnie jeszcze w zyciu?? Ostatnio stwierdziłam-jestem szczęsliwa.. Nie narzekaj.. nie potrzebnie. Wiecznie samotna nie bedę, kiedyś się to zmieni.. Wieczność ciągnie się jak nieskończoność.

Dlaczego człowiek juz taki jest,że przyjaciele mu nie wystarczają?? miłość.. ja nie chcę być sama..

I nie ma sniegu.. a śnieg sprawia że jest mi dobze, że czuję się zarazem taka mała i wielka.. w głowie mętlik, wór szcześcia.. moje ścześliwe myśli ważą tonę:) bo wbrew pozorom wbrem czerni, wbrew nocy które lubię jestem wesoła.. 

inesss : :