Komentarze: 1
Czas leci nie ubłaganie.. sylw skończył sie wmgnieniu oka, było zajebiśie:) pomijając kilka szczegółów (i wcale nie chcę byc wredna) mówie raczej o kłopotach sercowych jak zawsze, no dobra troche to przeterminowane więc się nie rozpisuję
mam zmienny humor raz sie śmieję a w domu ryczę, łapię doły. Z resztą z własnej winy. Zapalając świeczki, kadzidełka, słuchając przymułek takich jak Street Spirit tworzy się nastrój monotonny...
bezsensowna notka tak aby napisać
Madelle rzycze Tobie powodzenia we Szwabie:)