Komentarze: 4
Nie ma to jak cichy, ciemny zakątek w szkole.. taki mroczny, taki w szkole jedyny.. wnęka ze stołem ping-pongowym.. Na nim dwie genialne osóbki rozprawiają o życiu i śmierci.. nie no zbyt oficjalnie (cofnąć taśmę)
(...) dwie genialne osóbki rozprawiają o życiu i chłopcach, mają bardzo zboczone myśli, zbyt zboczone jak na swój wiek.. dużo śmiechu i mroczny zakatek się brecha...
Nie ma to jak tułaczka przez miasto, widok tak bardzo żałosnych i za razem niezwykle modnych w tym sezonie różowych kurtek i płaszczyków (kill pink and all the pinky people- metamorfoza) brechy, ale przeciez o gustach sie nie dyskutuje
Nie ma to jak słuchanie filcharmoni, genialne indyjskie stękanie doprawdy oszałamiajace.. i niezwykle oszołomiaste..
Nie ma to jak rozkosz podniebienia, które pieści smak najsmakowitszej czekolady...
Nie ma to jak kochani przyjaciele..
Nie ma to jak glany, piękne, totalnie nie dziewczęce a takie sexowne glany.. takie wygodne i zajebiste glany...
Nie ma to jak czerń, kochana czerń...
Nie ma to jak kolonie z przyjaciółmi... kolonie na, które wybieram się już jutro.. jestem niezwykle szczęśliwa.. dobry humor.. (niebywałe?)
Nie ma to jak odmienny wygląd.. wszyscy się na ciebie patrzą.. obgadują za plecami a tak naprawdę zjebiście zazdroszczą...
hmmmm nie ma to jak życie:)